NELL 45 – Trimaran do czarteru
NELL 45 – Trimaran do czarteru – teraz już nie tylko katamaran ale trimaran możemy wyczarterować w rejs turystyczny. W 2013 roku Eric Bruneel przedstawił na targach w Annapolis trimaran Neel 45 przeznaczony do żeglugi turystycznej, także dla klientów czarterowych.Ta wyjątkowa jednostka została zaprojektowana do wygodnej ale też szybkiej żeglugi.
Podczas przeprowadzania jachtu przez Atlantyk na Karaiby, Neel 45 pokonywał średnio 230 Mm/dobę. Jest o wiele lżejszy od katamaranów tej wielkości, przy świeżym wietrze osiąga prędkości od 15 do 18 węzłów.
Pisałem już o nowych tendencjach w projektowaniu katamaranów na przykładzie Lagoona 39. Dotychczas jachty wielokadłubowe czarterowe nie osiągały dużych prędkości przy słabszych wiatrach. Osiąganie większych prędkości to jest jak dla mnie największa zaleta tej jednostki. W myśl zasady którą wyznaje: „kto szybko pływa … ten bezpiecznie pływa”.
Przy kursach od półwiatru do bajdewindu, trimaran może żeglować na dwóch pływakach, w pewnym przechyle. Dość marudzenia że wielokadłubowce są „nie żeglarskie” bo brak przechyłów. Patrząc na wyposażenie kambuza projektanci chyba jednak zapomnieli o tym, żeby kuchenka była zamocowana na kardanie. Ożaglowanie: grot listwowy, a na dwóch sztagach rolowany fok i rolowana genua. Bardzo wygodne rozwiązanie. Przy silniejszych wiatrach możemy używać samego foka, bez potrzeby refowania większej genuły.
Bardzo interesująca jest zabudowa wnętrza. Salon z oknem panoramicznym wygląda nieźle choć nie widzę zbyt dużo uchylnych lub otwieranych okienek, co może spowodować słabszą wentylację.
Rozmieszczenie kabin jest innowacyjne, jacht posiada ich w wersji czarterowej 5. Dwie kabiny 2 osobowe umieszczone są w taki sposób że widok z ich wnętrza jest kapitalny. Naprawdę zasługują na kategorię VIP. Jedna kabina 2 osobowa w środkowym pływaku nie jest już tak bajeczna ale też oferuje niezły komfort.
Najmniej komfortowe są dwie kabiny z dwoma pojedynczymi miejscami do leżenia. Wchodzi się do nich od góry z pływaków zewnętrznych. Nie jest to rozwiązanie idealne ale przeciwieństwie do katamaranów, kabiny sprawiają wrażenie dość wygodnych.
Można mieszkać w 10 osób. Ma to znaczenie jeżeli chodzi o podział kosztów ewentualnego wunajmu. W cennikach firm czarterowych nowy Nell 45 ma cenę porównywalną np. z katamaranem Lagoon 440 z 2008 roku.
Toalety są dwie, wraz z prysznicami. Usytuowane są w przedsionku salonu. Nie wyglądają na olbrzymie ale myślę że miejsca jest dość nawet dla dużych osób. Interesujący jest układ kokpitu z dwoma stołami. Komunikacja z wnętrzem jachtu jest bardzo wygodna a miejsca wokół obu stołów jest dość aby do posiłku zasiadła cała załoga.
Jacht
wyposażony jest w jeden silnik i ster strumieniowy. Oglądając
film z manewrów który znalazłem w sieci nie widać większych
problemów podczas cumowania,
choć kręcony był w idealnych
warunkach atmosferycznych. Przy
silnym wietrze uważam że nie
będzie to łatwa sztuka. Stanowisko
skippera umieszczone przy lewym pływaku nie
daje dobrego pola widzenia i na pewno utrudni manewrowanie.
Bezpieczne dochodzenie
longside wyobrażam sobie właściwie tylko lewym pływakiem. A
dochodzenie do kei tyłem przy wysuniętym środkowym pływaku też
będzie niezłym wyczynem.
Producenci
podają że podczas żeglugi na silniku jednostka osiąga całkiem
sporą prędkość ze względu na minimalne opory niewiele zanurzonych
bocznych kadłubów.
Mam wrażenie że jednostka została zaprojektowana z myślą o żegludze Karaibskiej, gdzie rzadko mamy możliwość cumowania w marinach a częściej na bojach lub kotwicy.Nie miałem okazji nim jeszcze żeglować więc rzetelną opinię o właściwościach manewrowych i nautycznych mogę wydać dopiero po samodzielnym wypróbowaniu. Moje ogólne wrażenie o tej jednostce jest jednak bardzo pozytywne. Chyba czas zaplanować pierwszy rejs po Karaibach na trimaranie! Chętni proszeni o kontakt.